26 sierpnia 2015, 11:37
Ponad siedem i pół tysiąca pieszych i rowerzystów zginęło na drogach Unii Europejskiej w 2013 roku. Jednym ze sposobów na poprawę statystyk w tym zakresie ma być wprowadzenie na obszarach zamieszkałych stref ograniczenia prędkości do 30 km/h.
Według raportu Europejskiej Rady Bezpieczeństwa Transportu, w sposób szczególny należy potraktować rowrzystów oraz pieszych użytkowników dróg, gdyż liczba wypadków śmiertelnych z ich udziałem spada wolniej niż pasażerów pojazdów. W ciągu ostatnich dziesięciu lat liczba śmiertelnych zdarzeń drogowych wśród pieszych i rowerzystów spadła o 41% i 37%, podczas gdy liczba zgonów użytkowników pojazdu spadła o 53%.
Ryzyko śmierci w ruchu drogowym w przypadku pieszych różni się zdecydowanie w poszczególnych krajach europejskich. Najbezpieczniejszymi krajami w tym zakresie są Holandia i Skandynawia. Zdecydowanie gorzej wypadają w tych statystykach Łotwa, Litwa, Polska i Rumunia, gdzie ryzyko to jest około 6 razy większe.
Autorzy raportu wskazują, że – paradoksalnie – wzrost ruchu rowerowego i pieszego może zmniejszyć poziom ryzyka dla pieszych i rowerzystów. Sytuacja taka sprzyja bowiem przyzwyczajeniu się kierowców do konieczności „dzielenia się drogą”. Większa ilość rowerzystów i pieszych, to tym samym mniejsza ilość kierowców.
Unia Europejska postawiła sobie za cel zmniejszenie o połowę liczby ofiar wypadków drogowych do roku 2020. Jednak dane opublikowane przez Komisję Europejską w marcu ubiegłego roku pokazały, że nastąpiło wyraźne spowolnienie tego trendu.
Raport zaleca na poziomie krajowym zachęcanie władz lokalnych do wprowadzenia stref ograniczenia prędkości do 30 kmh w dzielnicach mieszkaniowych i terenów wykorzystywanych przez pieszych i rowerzystów. Jako jeden z pierwszych zareagował rząd niemiecki, który zapowiedział wprowadzenie ułatwień dla władz lokalnych, chcących wprowadzić strefy 30 kmh w pobliżu szkół i na głównych drogach.
We wnioskach płynących z raportu znalazły się również propozycje, by planowanie urbanistyczne oparte zostało na hierarchii użytkowników dróg, gdzie piesi, rowerzyści i transport publiczny byliby jego częścią priorytetową.
MeC